Bible

Say Goodbye

To Clunky Software & Sunday Tech Stress!

Try RisenMedia.io Today!

Click Here

1 Corinthians 14

:
Polish - NPD
1 Dlatego ze wszystkich sił zabiegajcie o ten największy z darów, którym jest Boża postawa ofiarnej miłości. A jeśli już bardzo zależy wam na jakimś spektakularnym obdarowaniu, to módlcie się raczej o dar prorokowania niż o dar przemawiania obcymi językami!
2 Dlaczego? To proste jeśli bowiem ktoś w czasie spotkania zacząłby przemawiać w obcym języku, to przecież zgromadzona społeczność wierzących nie miałaby z tego żadnej korzyści. Jedynie Bóg rozumiałby, co ten człowiek wypowiada z głębi swego ducha. Dla ludzi byłoby to tajemnicą.
3 Natomiast ten, kto prorokuje, buduje społeczność wierzących. On bowiem w czasie spotkania wspólnoty przemawia ku zachęcie i dodaniu otuchy innym.
4 A jeśli twierdzicie, że przemawianie w obcym języku jest dla was budujące, to pamiętajcie, że w ten sposób budujecie jedynie sami siebie. Ten zaś, kto prorokuje, buduje Bożą społeczność.
5 Dlatego daleko bardziej zależy mi na tym, abyście wszyscy prorokowali, niż posługiwali się obcymi językami. Dar prorokowania ma bowiem dużo większe znaczenie niż dar przemawiania w obcych językach, chyba że znalazłby się ktoś, kto mógłby tłumaczyć, aby całe zgromadzenie Bożego ludu mogło zostać zbudowane.
6 Bracia i siostry, sami to zresztą oceńcie! Gdybym, przebywając w waszej społeczności, paplał coś w nieznanym wam języku, jaką wartość miałoby to dla was? W czym okazałbym się pomocny, gdybym nie potrafił zrozumiałymi dla was słowami wyjaśnić jakiegoś objawienia, przekazać jakiejś wiedzy, proroctwa czy nauczania?
7 Przecież w niczym nie różniłbym się od martwych instrumentów, takich jak flet czy cytra, które również wydają z siebie wielorakie dźwięki. Gdyby zaś nie dało się rozpoznać wychodzących z nich tonów, jak można by dojść do tego, czy gra flet czy cytra?
8 A jeśli róg wojenny brzmiałby niejasno, któż by się gotował do boju?
9 Tak samo i wy, gdybyście paplali coś w jakimś niezrozumiałym dla danej społeczności języku, jak mogłoby zostać przyjęte to, co macie do zakomunikowania? Mówilibyście na próżno!
10 Na świecie żyje wiele plemion i narodów, a ludzie w każdym z nich mówią swoim własnym językiem.
11 Gdybym więc przybył do któregoś z nich, a oni nie rozumieliby języka, którym bym się posługiwał, czyż nie byłbym dla nich barbarzyńcą? Oni zresztą dla mnie również byliby barbarzyńcami.
12 Wyciągnijcie z tego wnioski i jeśli w swojej żarliwości pragniecie jakichś specjalnych obdarowań duchowych, to koncentrujcie się na takich, które służą budowaniu wspólnoty! Takimi darami obfitujcie!
13 Dlatego jeśli ktoś posługuje się językiem obcym, niech modli się o to, by znalazła się osoba, która mogłaby go tłumaczyć!
14 Jaka bowiem byłaby korzyść z tego dla innych, gdyby ktoś choćby tylko w modlitwie używał obcego języka? Jego modlitwa, nawet pochodząca z głębi ducha, byłaby jałowa.
15 Jak więc taki człowiek powinien się zachować? Prywatnie niech modli się jak chce, swobodnie wyrażając głębiny swego ducha, lecz w zgromadzeniu niech modli się z rozmysłem! Prywatnie niech śpiewa Bogu z głębin swego ducha, lecz w zgromadzeniu niech śpiewa z rozmysłem!
16 Sami zresztą oceńcie: w jaki sposób ktokolwiek ze słuchających no chyba że jest idiotą mógłby przyłączyć się do czyjegoś wielbienia przez powiedzenie „Amen”, gdyby nie rozumiał tego, co mówi ta osoba?
17 Cóż z tego, że ktoś składałby najwspanialsze dziękczynienia, jeśli jego brat lub siostra w wierze nie byliby tym w jakikolwiek sposób zbudowani?!
18 Jestem wdzięczny Bogu za to, że obcymi językami władam lepiej niż ktokolwiek z was,
19 jednak na spotkaniach wspólnoty, w celu pouczenia zgromadzonych, wolę powiedzieć kilka słów w sposób zrozumiały dla innych niż tysiące w języku, którego nikt ze zgromadzonych nie byłby w stanie zrozumieć!
20 Bracia i siostry, nie bądźcie dziećmi w swoim myśleniu! Korzystajcie z rozumu, jaki Bóg dał każdemu z was, a naiwność i prostotę cechujące dzieci zachowujcie, by wystrzegać się zła. W każdej innej sprawie bądźcie dojrzali w swoim myśleniu.
21 Zobaczcie zresztą, co Pismo mówi na ten temat: Dlatego to ustami obcego narodu, który dziwnym językiem będzie do nich mówić, PAN lud swój skarci i da im naganę. Lecz będzie to oznaczać również czas nadejścia tego Odpocznienia, które On szykuje dla wszystkich znużonych, by mogli odpocząć. Lecz oni nadal nie będą Go słuchać!.
22 Czy rozumiecie, co to znaczy? Bóg już dawniej używał obcych języków w ustach niewierzących jako pewnego znaku zapowiedzi kary, którą przygotowywał dla swego ludu. Dar proroctwa natomiast zawsze miał zarezerwowany dla tych, którzy Mu ufali. Tego daru nigdy nie udzielał niewierzącym.
23 Sami zresztą pomyślcie gdyby cała wasza społeczność zebrała się w jednym miejscu i nagle wszyscy zaczęliby paplać coś w obcych językach, czy postronni, zwykli ludzie albo niewierzący, którzy by się tam pojawili, nie powiedzieliby, że się wściekliście lub jesteście pomyleni?
24 A co by było, gdyby zamiast tego każdy z was prorokował? Co w takiej sytuacji pomyślałby ktoś niewierzący lub jakiś prostak, gdyby przychodząc do was, otrzymał od każdego stosowne pouczenie i usłyszał, jak osądzane
25 tajemne sprawy jego serca, które dla was byłyby jawne i oczywiste? Padłby wtedy na twarz, oddając pokłon Najwyższemu, i przyznał, że Bóg prawdziwie jest pośród was.
26 Jaki stąd wniosek, bracia i siostry? Gdy schodzicie się razem, niech na spotkaniu panuje porządek. Każdy niech godnie służy darem, jaki ma jeden darem przewodzenia w pieśniach, inny darem nauczania, jeszcze inny darem praktycznego wyjaśniania Bożych prawd. Jeśli ktoś chce przemawiać w języku obcym, musi mieć tłumacza! Wszystko zaś niech odbywa się ku zbudowaniu całej społeczności!
27 A jeśliby się okazało, że kilka osób posługujących się obcymi językami pragnie coś powiedzieć, niech zrobi to tylko dwóch, najwyżej trzech, i to po kolei, według ustalonego z góry porządku. Za każdym razem niech ktoś tłumaczy każdego z nich.
28 Gdyby zaś w zgromadzeniu nie było tłumacza, mają milczeć! Niech w ciszy swego ducha rozmawiają z Bogiem.
29 Podobnie ma się rzecz z osobami mającymi dar prorokowania. Gdyby powstało kilka osób mających coś do przekazania, niech przemawiają kolejno najwyżej dwóch lub trzech a reszta społeczności niech z rozwagą bada, co mówią.
30 Gdyby zaś znienacka komuś z obecnych wydało się, że jemu również zostało dane zrozumienie jakiejś prawdy, niech milczy do czasu, jego poprzednik skończy mówić. Dopiero wtedy niech jasno przedstawi, co ma do powiedzenia.
31 Wystąpienia prorockie powinny bowiem być przedstawiane z godnością i pojedynczo, w taki sposób, by wszyscy mogli się czegoś nauczyć, doznać zachęty lub umocnienia.
32 Pamiętajcie też, że ci, którzy prawdziwymi prorokami Boga, potrafią panować nad swym językiem i zachowaniem.
33 Najwyższy bowiem nie jest Bogiem chaosu, lecz ładu i porządku. Również z uwagi na powyższe a ogłaszam to we wszystkich społecznościach Bożego ludu
34 polecam, by kobiety podczas waszych zgromadzeń milczały z godnością, a nie pozwalały sobie na czczą paplaninę. Niech zachowują się cicho, czym zgodnie z Bożym ustanowieniem okażą szacunek swoim mężom.
35 Dzięki temu same, przy okazji, może nauczą się czegoś. Gdyby zaś w trakcie nauczania usłyszały coś niezrozumiałego, niech później w domach dopytują o to mężów, a nie przynoszą im wstydu swym nieopanowanym szeptaniem podczas zgromadzenia.
36 Jeśli zaś ktoś u was miałby w powyższych sprawach inne zdanie lub twierdziłby, Bóg „przemawia jego ustami”, albo że otrzymał w tym zakresie jakieś „słowo od Boga” jakieś nowe „objawienie” albo „specjalne, prorocze wyjaśnienie”,
37 niech taka osoba przedstawiająca sama siebie jako proroka zważy na fakt, że to, co napisałem, jest nakazem PANA!
38 A jeśli i tego ów człowiek nie uzna, sam również nie będzie uznany przez Boga!
39 Tak więc, moi drodzy bracia i siostry, nauczania w obcych językach zabraniać nie musicie, lecz gorliwość swoją skierujcie raczej na dar prorokowania!
40 Wszystko pośród was niech odbywa się godnie, z zachowaniem ładu i porządku.